Nietoperek – małe, biedne zwierzątko, które ostatnio dane nam było spotkać.
Biedactwo leżało na ścieżce w ogrodzie babci. Spotkaliśmy go, gdy spacerowaliśmy po ogrodzie z moim ukochanym. Na pierwszy rzut oka wyglądał bardzo źle. Poszturchaliśmy go delikatnie, aby wybadać, co mu jest. Kiedy z jego pyszczka wydobył się bardzo donośny pisk - odetchnęliśmy z ulgą.
Pomogliśmy mu przytulić się do kamienia, aby nikt go nie zdeptał, bądź (o zgrozo) nie upolował. Daliśmy mu również trochę wody - poprzez moczenie patyka w stawku i podkładanie mu pod pyszczek. Kiedy wyglądał już trochę lepiej zostawiliśmy go w spokoju, aby więcej go nie stresować. Z uwagi, ze miałam przy sobie aparat podczas całej akcji wszystko dokumentowałam.
Mam nadzieję, że już wydobrzał i gdzieś sobie teraz wisi J
Tacy ludzie są potrzebni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w Candy :) Pozdrowionka!